Ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci śp. Jana Felskiego, który był członkiem naszego Towarzystwa Pomocy Chorym. Natchniony Psalmista pisze, że „lata nasze przemijają jak trawa, a ty Boże trwasz na wieki…”(Ps 90). Łączymy się z Rodziną w bólu i żałobie. Chociaż wszyscy rozumiemy konieczność śmierci, to jednak zawsze ze łzami pytamy „dlaczego”. Jedyną odpowiedź odnajdujemy w naszej wierze, dlatego zjednoczeni z Waszym cierpieniem pełni wiary w zmartwychwstanie modlimy się liturgią pogrzebową: „Niech Aniołowie zawiodą go do raju” i wynagrodzą za wszelkie dobro zamknięte w 82 latach życia. Składając wyrazy współczucia i żałobnej pociechy ufamy, że w tej śmierci zacznie się dla śp. Jana Zmartwychwstanie.